Dzięki roamingowi możemy korzystać z sieci telekomunikacyjnej, jeśli znajdujemy się poza zasięgiem naszego operatora. Każdy, kto swego czasu przebywał za granicą na pewno odczuł na własnej kieszeni jak wysoki może być rachunek za telefon, kiedy korzystamy z usługi roaming. Jeszcze przed 2010 roku rachunki te potrafiły wynosić grubo ponad 1 tysiąc złotych. Na szczęście w Unii Europejskiej ten problem jest już rozwiązany za sprawą wprowadzenia jednolitych stawek, w całej Unii Europejskiej obowiązuje tzw. eurotaryfa roamingowa, dzięki której koszty za połączenia są o wiele niższe niż dawniej.
Jak działa usługa roaming?
Jak to jest, że przebywając poza granicami naszego operatora nasz telefon nadal działa i możemy połączyć się z dowolną osobą na świece? Jeśli jesteśmy za granicą to aby zadzwonić do kogoś w roamingu (na przykład do znajomego, który jest w Polsce) to zanim wybierzemy właściwy numer, musimy go poprzedzić numerem kierunkowym kraju w którym jest on zarejestrowany (w Polsce będzie to nr 0048). Połączenie zarządzane jest przez operatora kraju zagranicznego z którego dzwonimy a następnie przekazywane poprzez tranzyt międzynarodowy do kraju, którego dzwonimy. Operator tego kraju łączy połączenie z odbiorcą. Trzeba zaznaczyć, że w roamingu nie płacimy tylko za połączenia wychodzące, ale również za odbierane rozmowy.
Zanim opłaty za roaming zostaną zniesione…
Póki co, na terenie Unii Europejskiej obowiązują jednolite stawki za połączenia głosowe, ceny sukcesywnie się zmniejszają i dokładnie od 15 czerwca 2017 roku za roaming nie zapłacimy nic, będą obowiązywać stawki krajowe. Zanim to jednak nastąpi to jeśli wyjeżdżamy za granicę warto zaopatrzyć się w starter SMARTsim, dzięki któremu będziemy płacić mniej za połączenia w UE a także poza nią.